W szkole Jędrek miał całkiem sporo zajęć (ok.50), głównie edukacyjno-rewalidacyjnych z
panią Izą, ponad 30. Jesteśmy jej głęboko wdzięczni, że znalazła z Jędrkiem nić porozumienia i potrafiła sobie z nim radzić bez naszej pomocy. A Jędruś chodził do szkoły z duża radością.
Po lekcjach Jędrek miał drugie tyle, co w szkole:
- 24 zajęć na basenie (18 ze Startu + 4 z TWZK, 2 we własnym zakresie)
- 9 zajęć fizjoterapeutycznych (Hansa)
- 7 konie (Razem możemy więcej, w Zagłobie w Grabówce - bardzo fajne zajęcia)
- 3 zajęcia grupowe z artterapii w KTA
- 1 zajęcia z panem Andrzejem (PECS)
- 1 zajęcia z SI (Razem możemy więcej)
- 1 zajęcia z pedagogiem z komunikacji
alternatywnej (Razem możemy więcej)
- 1 zajęcia grupowe parateatralne (Jeden Świat)
- 1 zajęcia logopedyczne (Agmet)
- 2 pikniki (z KTA i TWzK)
- badania w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej (trzeba było wyrobić nowe orzeczenie)
W tym miesiącu postawiliśmy na odpoczynek i dociągnięcie do wakacji, czyli były głównie zajęcia przyjemnościowe: basen (w soboty jeździliśmy na basen nawet po 2 razy; rano Andrzej z Jędrkiem, po południu ja), konie (bardzo fajne zajęcia z panią Eweliną; Andrzej chwali mocno), fizjoterapię w Hansie, w której turnus wykłóciłam w styczniu i jak się okazuje na szczęście warto było, jesteśmy zadowoleni z zajęć z panią Dorotą. Poza tym kończyliśmy nasze poprzednie zajęcia z KTA czy z Razem możemy więcej.
I tak to dotrwaliśmy do wakacji. Jędrek zdaje się być w bardzo dobrej formie.
Super, że Jędrek ma tyle zajęć :) MIłych wakacji życzę :)
OdpowiedzUsuń