Niepełnosprawne dziecko uczy wielu rzeczy i przynosi nie tylko smutki, ale i wiele radości. Ja np. dzięki Jędrkowi pokochałam pływanie.
Ależ dziś rano było fantastycznie na basenie:) Jędruś pływał, nurkował, pływał na pleckach, bawił się, cieszył, wskakiwał Andrzejowi na plecy, odpychał nas od brzegu (taki mały dyktator), nie pozwalał mi się wyprzedzić, ciągnąc mnie za rękę (musimy popracować nad zachowaniami fair play w sporcie;)))
Powiem Wam w sekrecie. Marzą nam się delfiny.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I minął kolejny rok
Koniec roku skłania do podsumowań, więc opowiem, co u nas. W lipcu Jędrek skończył 20 lat. Tamten rok szkolny był największym koszmarem w n...

-
Koniec roku skłania do podsumowań, więc opowiem, co u nas. W lipcu Jędrek skończył 20 lat. Tamten rok szkolny był największym koszmarem w n...
-
Gdy Jędrek był mały, byliśmy na pokazie zorganizowanym przez KTA - francuskiego filmu dokumentalnego "Mam na imię Sabine" nakręc...
-
Kochani Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia i próby pomocy - rady itd. Wiem, że KAŻDY piszący pomyślał o nas ciepło i chciał, jak najlepi...
To poprosimy filmik z basenu ...
OdpowiedzUsuń