Czerwiec toczy się pracowicie. Jędrek dalej ma swoje regularne zajęcia, przeważnie 2 dziennie po przedszkolu. Niektóre zajęcia nam się już skończyły. I tak to Jędrek pożegnał już panią Gosię od SI i panią Beatę logopedę z wczesnego wspomagania. Dziś pożegnał też panią Kasię bo miał ostatnie zajęcia z gimnastyki korekcyjnej w przedszkolu. Same pożegnania. Jutro oficjalne zakończenie przedszkola.
A od września nowe. Przede wszystkim szkoła. Przedszkole definitywnie będzie pożegnane w tym miesiącu. Co do innych pań terapeutek, to może będziemy kontynuować po wakacjach. Bardzo bym nam było żal niektórych zajęć. Np. w piątek obserwowałam zajęcia z panią Izą i bardzo mnie podniosły na duchu. Potrzebuję takich pozytywnych doznań choć od czasu do czasu :)
Zobaczymy. Sporo będzie chyba jednak (stety-niestety) zmian.
A dziś pogadałam sobie dłużej z panią Agnieszką w przedszkolu. Nie mogę się nadziwić, jak to jest, że Jędrek w przedszkolu je wszystko. Nawet pomidory i ogórki. Pije mleko. Czegoś takiego to ja w życiu nie widziałam u Jędrka. A panie zdołały go wyćwiczyć. Ech, może też by nam się udało, gdybyśmy potrafili wprowadzić żelazny porządek i dyscyplinę w żywieniu się wszystkich członków rodziny. A u nas niestety to szwankuje.
wtorek, 14 czerwca 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kilka słów wyjaśnienia
Kochani Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia i próby pomocy - rady itd. Wiem, że KAŻDY piszący pomyślał o nas ciepło i chciał, jak najlepi...
-
Gdy Jędrek był mały, byliśmy na pokazie zorganizowanym przez KTA - francuskiego filmu dokumentalnego "Mam na imię Sabine" nakręc...
-
Cytat: mama_blanki w Dzisiaj o 12:56:29 nie wiem, skąd takie niedowierzanie w niektórych wypowiedziach, [...] tylko trzeba z dzieckiem s...
-
Kiedy chłopcy byli młodsi, może było to nawet przed diagnozą, czytałam im często książeczkę - wierszyk Julian Tuwima o Dżońciu. Śmieliśmy s...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz