W lutym Jędrek był przez tydzień na turnusie
rehabilitacyjnym w Czarnym Lesie. Na turnusie i w Białymstoku w sumie
miał:
- 10 zajęć po 50 minut Metodą Krakowską z Asią na turnusie rehabilitacyjnym
- 10 zajęć po 50 minut z fizjoterapeutą na turnusie rehabilitacyjnym
- 15 zajęcia po 25 minut z Anetą na turnusie (zajęcia typu: słuchanie, pisanie, plastyczne, z psem, ruchowe)
- 14 wyjść na basen (11 ze START'u, 1 na turnusie w Grodzisku, 2 z TWzK)
- 3 zajęcia z SI z wczesnego wspomagania
- 3 zajęcia z logopedą z wczesnego wspomagania
- 2 zajęcia z psychologiem z wczesnego wspomagania
- 2 zajęcia z pedagogiem z wczesnego wspomagania
- 2 zajęcia ok. 30 min. metodą Weroniki Sherborne na turnusie
- 2 zajęcia z dogoterapii
- 2 zajęcia grupowe z art-terapii w KTA
- 1 zajęcia (30 min) relaksacyjne na turnusie
- 1 badanie do treningu słuchowego Tomatisa
- 1 spotkanie - "badanie" w poradni psych-pedagogicznej
- 1 filharmonia z przedszkolem
- 1 koncert (na turnusie)
+ przedszkole i praca w domu (nieliczona)
Tyle statystyka.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I minął kolejny rok
Koniec roku skłania do podsumowań, więc opowiem, co u nas. W lipcu Jędrek skończył 20 lat. Tamten rok szkolny był największym koszmarem w n...
-
Gdy Jędrek był mały, byliśmy na pokazie zorganizowanym przez KTA - francuskiego filmu dokumentalnego "Mam na imię Sabine" nakręc...
-
Cytat: mama_blanki w Dzisiaj o 12:56:29 nie wiem, skąd takie niedowierzanie w niektórych wypowiedziach, [...] tylko trzeba z dzieckiem s...
-
Kiedy chłopcy byli młodsi, może było to nawet przed diagnozą, czytałam im często książeczkę - wierszyk Julian Tuwima o Dżońciu. Śmieliśmy s...
"zapracowany" młody człowiek...
OdpowiedzUsuńczytając blogi prowadzone przez rodziców dla dzieci o dzieciach, myslę sobie, że to znakomita baza wiedzy, doświadczeń, praktyki a nie tylko teoretycznych opracowań. że to inspiracja, pomoc dla innych rodziców... że poza tym co ważne, potrzebne i piękne robicie dla synka, dajecie dużo innym. Podziwiam i szanuję za taką pracę:)
Dziękuję, Spinkowa-mamo. Ostatnio mam wielkiego doła, na różnym tle, ale również to, co robimy z Jędrkiem wydaje mi się marnością nad marnościami. Mam wielkie poczucie winy i beznadziejności.
OdpowiedzUsuńZ drugiej strony zdarza mi się słyszeć dobre słowa, że swoim pisaniem pomagam innym, nie tylko rodzicom chorych dzieci. Więc piszę. Choć wiele notatek, choćby te statystyki, są w zasadzie tylko dla naszej pamięci.