czwartek, 31 stycznia 2013
Spojrzał na mnie ;)
Czasem Jędrula tak jakoś na mnie patrzy normalnie, jak by mu nic nie było. Tak głęboko, a nie za głęboko. Bez poślizgu w bok, bez inności. Zagaduje przy tym niby po swojemu a jakoś normalniej. Trudno to złapać, a co dopiero opisać. To są krótkie chwile. I wyprowadzają mnie z mojej względnej równowagi bo pokazują co mogłoby być, gdyby nie autyzm. Czy dają nadzieję na "przebudzenie"? Nie, ja się już tego nie chwytam. Chcę zaakceptować Jędrka takim jaki jest z jego autyzmem i innością - dziwacznością. Nie chcę już go przerabiać na nasze kopyto. Pod wpływem ostatnich wydarzeń w kraju, wydaje mi się, że to jakbym próbowała z homoseksualisty zrobić hetero. Dla jego dobra. Bez sensu. Jest jaki jest, ma prawo taki być. Ani on gorszy, ani lepszy. Po prostu inny.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kilka słów wyjaśnienia
Kochani Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia i próby pomocy - rady itd. Wiem, że KAŻDY piszący pomyślał o nas ciepło i chciał, jak najlepi...
-
Gdy Jędrek był mały, byliśmy na pokazie zorganizowanym przez KTA - francuskiego filmu dokumentalnego "Mam na imię Sabine" nakręc...
-
Cytat: mama_blanki w Dzisiaj o 12:56:29 nie wiem, skąd takie niedowierzanie w niektórych wypowiedziach, [...] tylko trzeba z dzieckiem s...
-
Kiedy chłopcy byli młodsi, może było to nawet przed diagnozą, czytałam im często książeczkę - wierszyk Julian Tuwima o Dżońciu. Śmieliśmy s...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz