Nie chciałabym długo zostawać przy smutnym temacie, jak to ciężko jest żyć z autystą. Tematu, jak to jest być bratem autysty i z tym rosnąć i żyć nie chcę dziś ciągnąć. Jest bardzo bolesny. Dla odmiany chciałabym dorzucić parę myśli jaśniejszych, cieplejszych. Nie jest to bezpośrednio związane z Jędrkiem, choć gdyby nie Jędrek na pewno nie mogłabym tego napisać.
Rok temu na turnusie w Czarnym Lesie poznałam pewnego tatę autysty z Łodzi. Zadzierzgnęła się między nami nić porozumienia, którą podtrzymywaliśmy w tym roku na turnusie lipcowym. Jego syn, Mateusz, jest ślicznym sympatycznym rudzielcem, który mnie raz ugryzł, a kiedy indziej tak się ucieszył na mój widok, że "serce roście". Ale nie o Mateuszu będę pisać, a o jego tacie - Darku. Jest wspaniałym ojcem, życzę takiego każdemu chłopcu, nie tylko autystycznemu. Oprócz tego Darek Staniszewski jest również poetą. Nie częstochowskim, nie, nie. Pisze tak, że chylę czoła. A że zostałam obdarowana trzema jego tomikami ("Rozpinając tęczę", "Wybijanki prosto z głowy", "Łodzią z czwartego piętra w dół"), to wiem, co mówię. Kupić jego książek nie kupicie, możecie znaleźć w lepszych miejskich bibliotekach. Polecam.
Mnie dziś na duchu bardzo podniosła jedna wybijanka, a zwłaszcza jej piękne słowa:
"A ja idę stroną tą, gdzie jaśniej
Żaden okruch zła mnie tu nie draśnie"
I tego nam wszystkim życzę.
czwartek, 18 sierpnia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kilka słów wyjaśnienia
Kochani Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia i próby pomocy - rady itd. Wiem, że KAŻDY piszący pomyślał o nas ciepło i chciał, jak najlepi...
-
Gdy Jędrek był mały, byliśmy na pokazie zorganizowanym przez KTA - francuskiego filmu dokumentalnego "Mam na imię Sabine" nakręc...
-
Cytat: mama_blanki w Dzisiaj o 12:56:29 nie wiem, skąd takie niedowierzanie w niektórych wypowiedziach, [...] tylko trzeba z dzieckiem s...
-
Kiedy chłopcy byli młodsi, może było to nawet przed diagnozą, czytałam im często książeczkę - wierszyk Julian Tuwima o Dżońciu. Śmieliśmy s...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz