W tym tygodniu jesteśmy (Jędrek + tata) na turnusie w Czarnym Lesie. Jędrek trochę zaprotestował w poniedziałek, szczególnie gdy musiał popisać literki, a tak poza tym zachowywał się grzecznie i póki co jest chętny do współpracy. Ładnie idzie mu wymawianie krótkich wyrazów typu: mak, but, lis; a nie jak wcześniej: maa-k, buu-t, lii-s. A z Anetą od poniedziałku ćwiczą m.in. śpiewanie. Młodemu się podobało wspólne śpiewanie piosenki z "Akademii Pana Kleksa" - "Witajcie w naszej bajce" i "Sto lat" (na imprezy rodzinne przebój jak znalazł). Dziś na zajęciach z Anetą wywiązał się mały dialog:
Jędrek (trochę niewyraźnie ale można zrozumieć): -chcę.
Aneta: -Co chcesz?
Jędrek: -Chcę, la la la...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kilka słów wyjaśnienia
Kochani Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia i próby pomocy - rady itd. Wiem, że KAŻDY piszący pomyślał o nas ciepło i chciał, jak najlepi...
-
Gdy Jędrek był mały, byliśmy na pokazie zorganizowanym przez KTA - francuskiego filmu dokumentalnego "Mam na imię Sabine" nakręc...
-
Cytat: mama_blanki w Dzisiaj o 12:56:29 nie wiem, skąd takie niedowierzanie w niektórych wypowiedziach, [...] tylko trzeba z dzieckiem s...
-
Kiedy chłopcy byli młodsi, może było to nawet przed diagnozą, czytałam im często książeczkę - wierszyk Julian Tuwima o Dżońciu. Śmieliśmy s...
:) SUPER :)
OdpowiedzUsuń