Wczoraj, mimo obaw, jak to będzie z sikaniem, udaliśmy się na zajęcia do Warszawy. Udało się bez wpadek!
Na zajęciach Jędrek ćwiczył pięknie. Było miło i fajnie, tylko na koniec coś sie Jędrek rozmarudził, rozbeczał, może był zmęczony, może zadanie mu się nie podobało lub znudziło. Kto to może wiedzieć. A robił wczoraj: uzupełnianie wyrazów brakującymi sylabami, uzupełnianie zdań wyrazami, układanie zdań z wyrazów (wszystko to do obrazków + artykulacja), segregowanie wyrazów na kategorie (owoce, meble, ubrania, zwierzęta) - tego typu zadania kiedyś robiliśmy, teraz możemy je robić z artykulacją i na większej samodzielności. Tak jak powiedziałam, Jędrek całkiem ładnie pracował, a w jednym momencie to nas ostro zaskoczył. Otóż Asia wymyśliła zdanie: Ola bawi się kolorowymi klockami. Potem nakleiła adekwatny obrazek na kartkę i pomyliła się, bo zrobiła tylko 3 ramki (na 3 wyrazy). Nie chciała zmieniać, więc odłożyła z przygotowanej gromadki (ok. 10 różnych słów) słowo kolorowymi na bok (a właściwie górę biurka, kładąc je na dodatek napisem do spodu). Jędrek ułożył: Ola bawi się, a potem siegnął sam samiuteńki po ten odwrócony wyraz na górze. Musiał skubany widzieć wcześniej jak to pisała, zapamiętać i zauważyć, że ten wyraz odłożyła. Tak to z nim jest. Zaskakuje nas swą pamięcią i spostrzegawczością a przy najprostszych rzeczach czasami się blokuje.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kilka słów wyjaśnienia
Kochani Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia i próby pomocy - rady itd. Wiem, że KAŻDY piszący pomyślał o nas ciepło i chciał, jak najlepi...
-
Gdy Jędrek był mały, byliśmy na pokazie zorganizowanym przez KTA - francuskiego filmu dokumentalnego "Mam na imię Sabine" nakręc...
-
Cytat: mama_blanki w Dzisiaj o 12:56:29 nie wiem, skąd takie niedowierzanie w niektórych wypowiedziach, [...] tylko trzeba z dzieckiem s...
-
Kiedy chłopcy byli młodsi, może było to nawet przed diagnozą, czytałam im często książeczkę - wierszyk Julian Tuwima o Dżońciu. Śmieliśmy s...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz