Ostatnie dni przynoszą nam głównie dobre wieści. Przede
wszystkim, jeszcze raz powtórzę po mężu: Jędrek umie sam
pływać. Styl ma nietypowy, pionowy, nogi i pupa idą mu mocno w
dół, ale ważne że nie tonie i że płynie. Jesteśmy zachwyceni.
Widząc jak bardzo lubi basen, jak mu tam dobrze idzie,
optymistycznie zakładaliśmy, że może po roku chodzenia na basen
będzie pływał sam. A tu proszę, półtorej miesiąca wystarczyło.
A jak pięknie nurkuje i pływa pod wodą!
Mieliśmy
też w tym tygodniu dwa zajęcia z Si, jedno w KTA, drugie na
Rzemieślniczej. Na obu pięknie pracował - bawił się. Coraz
lepiej rzuca piłką, angażuje się w różne zadania. Aż
przyjemnie patrzeć.
Z
negatywnych wieści: nie mamy szczęścia do koników w tym
miesiącu. Dziś pogoda pod psem (pada śnieg!), zajęcia odwołane.
Druga negatywna wiadomość, mocno mnie bulwersująca- czujemy się
oszukani przez Zarząd KTA. Wiosną powiedzieli, że możemy zbierać
1 % na Jędrka przez KTA, choć będziemy im musieli jakiś procent
od tego dać na Stowarzyszenie (a resztę przeznaczyć na zajęcia w
KTA). Teraz okazuje się, że cała wpłata ma iść na
Stowarzyszenie, a za zajęcia musimy zapłacić osobno. Na szczęście
to tylko 200 zł, całą resztę zbieraliśmy przez Fundację Zdążyć
z Pomocą. Ale boli nas takie traktowanie. Wczoraj wygarnęłam pani
Prezes, co o tym sądzę. Ona całe Stowarzyszenie, Ośrodek traktuje
jak swój własny folwark. Wszyscy trzęsą przed nią dupami, każdy
tylko szmera po kątach, co mu się nie podoba, ale nikt nie powie
głośno. Ale ja nie będę milczeć. A jeśli to odbije się na
Jędrku i przy kolejnym podziale godzin terapii nie dostaniemy nic,
to wtedy tego tak nie zostawię. Nie jestem pieniaczką, ale nie
lubię jak się robi ze mnie wała i jeszcze mi się próbuje
wmawiać, że to dla naszego dobra.
Pani prezes przegina, walcz!!! Toż to chamstwo jest - ktoś wpłacił kasę, zeby Jędrkowi pomóc, a jego kasa pomoze w jakimś daleko z Jędrkiem związanym celu KTA - skandal!
OdpowiedzUsuńna wojnę nie pójdziemy :) Miejmy nadzieję, że dobrze choć te pieniądze wykorzystają. Najbardziej boli brak respektowania ustnych bo ustnych ale umów. I jeszcze wmawianie, że to dla naszego dobra. Gucio prawda. 90% za zajęcia podobno płaci PFRON, my dajemy 10% i to w postaci darowizny, więc nawet rachunku na to nie możemy dostać, więc wpłaty z 1% idą ogólnie na KTA. Najprawdopodobniej pani Prezes bała się stworzyć precedens, bo wtedy większość rodziców postąpiłaby być może podobnie jak my i ogólnie KTA by na tym straciło.
OdpowiedzUsuńnie mozna sie poddawać ,bo tak jak pisze mój przedmówca niektórzy myslą że kta to ich prywatna sprawa a cała reszta która na nich płaci,jest tylko skromnym dodatkiem do opłacania fakturek.A i jeszcze jedno ,wydaje mi sie że panie z zarzadu wybuduja swoim dzieciom dom w Czarnej Białostockiej i zwolnia miejscówki na pułaskiego a zajmą krzesełka w czarnej....
OdpowiedzUsuńwalcz bo walczysz w słusznej sprawie,chciała bym mieć trochę siły więcej i powiedzieć co o niekturych myśle jak im przeszkadzamy?
OdpowiedzUsuń